Blog
Inwestycja w grunty. Nieruchomości dla cierpliwych.
Znam bardzo dużo osób które chwalą sobie ten typ inwestycji. Wielu zarobiło niemałe pieniądze na sprzedaży działek budowlanych powstałych po podziale i przekształceniu z rolnej.
Inwestycja w grunty na pewno może być dochodowa pod warunkiem, że nabędziemy działkę w dobrej lokalizacji za niewielkie pieniądze.
Osobiscie kilkukrotnie zainwestowałem w grunty i pomino tego, że straty nie poniosłem to ten rodzaj inwestycji nie przypadł mi do gustu.
Jednym z powodów mojej nie przychylności do takich inwestycji jest to, że sprzedaż może trwać tygodnie, czasami miesiące, a niekiedy lata. Grunt nie pracuje, nie generuje przychodu przez cały ten czas, nie można go amortyzować. To tylko główne z powodów mojej ostrożności przy podjęciu decyzji o inwestycji w grunty. Jedyną korzyścią jest sam zarobek na sprzedaży, pod warunkiem jej sfinalizowania.
Oczywiście, możliwość zarobienia kilkudziesięciu czy nawet kilkuset tysięcy złotych na sprzedaży gruntu jest bardzo ważna i zgodzę się z tym w 100%, aczkolwiek czym jest zarobienie powiedzmy 50.000 złotych jednorazowo w porównaniu do możliwości uzyskiwania pasywnego dochodu w postaci miesięcznego czynszu w wysokości 20.000 czy 30.000 każdego roku, bez końca ? Takie perpetum mobile.
Dlatego właśnie jestem zdecydowanym zwolennikiem inwestowania w nieruchomości zabudowane, w lokale mieszkalne oraz budynki wielorodzinne.
I pomimo, że obecnie w swoim portfelu inwestycyjnym posiadam blisko 40.000 m2 działek budowlanych i 10.000 m2 rolnych to uważam, że inwestować w grunty warto ale tylko wówczas gdy możemy potraktować te inwestycje jako uzupełnienie własnego portfela inwestycyjnego.
W innym przypadku taka inwestycja może okazać się zamrożeniem pieniędzy na wiele lat co w konsekwencji moze okazać się początkiem końca przygody z inwestowaniem.